Czeskie miejsca w Polsce

Czechofilizm w Polsce ma się dobrze. Powstają coraz to nowe miejsca, które stanowią odpowiedź na tęsknotę za hermelinem i dobrym piwem. 

Kiedy parę lat temu po powrocie z Pragi szukałam w Warszawie miejsca, gdzie można byłoby zjeść dobrego houskovego knedlika, dzięki temu znalazłam Czeską Basztę. Chociaż do tej pory nie mają tam kuchni z prawdziwego zdarzenia, to klimat tego miejsca na pewno zabiera mnie na chwilę do Czech. Przez długi czas to było jedyne takie miejsce, ale potem nastąpiła piwna rewolucja i jak grzyby po deszczu zaczęły wyrastać w stolicy multitapy, w których można się napić przynajmniej dobrego piwa.

W Warszawie co prawda mamy co najmniej 7 miejsc z „czeskim” w nazwie, ale czy Czechofilia dotknęła jedynie stolicę? Na szczęście nie. Z Waszych postów widać, że macie swoje ulubione miejsca także poza centrum Polski. Nie we wszystkich miejscach byłam i nie zawsze „czeski” w szyldzie skutkuje czeskim klimatem na miejscu- tak moim zdaniem jest np. w Czeskim Filmie we Wrocławiu, gdzie nazwa chyba jednak odnosi się do powiedzenia „czeski film- nikt nic nie wie”, a nie do Republiki Czeskiej. Podają tam pierogi, grzane (sic!) piwo… Nic szczególnego.

Bardzo dobrze wspominam wizytę w Czeskiej Pivnicy w Lublinie. Było to ze 2 lata temu, ale byłam pod dużym wrażeniem ich smaženecho sýra. Smakował niemal jak w Pradze.

Poniżej udostępniam mapę czeskich miejsc, które zaproponowali Czechofile na naszym facebooku:

mapa

Jeśli uważacie, że coś wartego wspomnienia zostało pominięte zachęcam do komentowania wyborów na facebooku Jestem Czechofilem.

Co z knedlikiem? Nigdzie w Polsce nie znalazłam tego smaku, który jest dostępny niemal w każdej czeskiej restauracji i hospodzie…

Czeska Holka

Wykorzystanie piwa inaczej- czy to świętokradztwo?

GlassSoapPumpS11Kiedyś pewien znajomy Czech powiedział mi, że w piekle jest specjalne miejsce dla ludzi, którzy nie szanują piwa. Wtedy chodziło mu o picie piwa z syropem smakowym, ale czy używanie piwa w inny niż doustny sposób nie jest świętokradztwem?

Zacznę od tego, że na jesienną edycję Warszawskiego Festiwalu Piwa czekałam już od chwili, kiedy skończyła się edycja kwietniowa. W pierwszej i drugiej edycji skosztowałam wielu mniej i bardziej ciekawych złocistych trunków, ale kiedy miałam dość eksperymentowania zawsze była możliwość zanurzenia ust w klasycznym, ale wyśmienitym czeskim piwie Rampušák z browaru Dobruška. Do trzech razy sztuka- tym razem nie będzie nawet jednego czeskiego piwa.

Czemu? Profil festiwalu nastawia się głównie na piwa nowej fali, więc na klasykę miejsca nie starczy. Będzie za to jeden czeski akcent w postaci stoiska czeskiej firmy kosmetycznej Saela, która produkuje kosmetyki na bazie czeskiego piwa. Piwo jest dobre- do tego nikogo nie muszę przekonywać, ale czy dobrze jest z własnej woli pachnieć hospodą po wyjściu z wanny?

CZESKIE ŚRODY: „Dzikie pszczoły” | 14.10.2015 o 20:30

Zapraszamy do kina Wisła na kolejne spotkanie z cyklu CZESKIE ŚRODY! Tym razem możemy obejrzeć głośny film Bohdana Slámy, nagrodzone Czeskim Lwem „Dzikie pszczoły”.

„Dzikie pszczoły”
 (Divoké včely)

Divoke_vcely

w reżyserii Bohdana Slámy („Mój nauczyciel” (Venkovský učitel), „Szczęście” (Štěstí))​​

O FILMIE:

Kaja, syn samozwańczego mędrca wioski, jest nieśmiałym leśnikiem, który skrycie kocha się w Bożce prowadzącej w wiosce mały sklepik. Dziewczyna skłania się jednak ku Ladzie, lokalnemu dandysowi i naśladowcy Michaela Jacksona. Kaja nie może się z nim równać – brakuje mu ogłady, estradowych kostiumów rodem z teledysków Michaela i motoru, który niewątpliwie jest jednym z czynników stanowiących o przychylności miejscowych dziewcząt. Pomimo związku z miejscowym idolem Bożka jest samotna i nieszczęśliwa; przytłacza ją miejsce, w którym żyje, czuje się wyobcowana z otoczenia. W dniu, w którym ma rozpocząć się zabawa u strażaków, niespodziewanie dla wszystkich mieszkańców do wioski powraca brat Kaja – Petr. Utajone i zapomniane przed laty sprawy, zaczynają wychodzić na jaw…

MEDIA O FILMIE: 

Jeśli komuś czeskie kino kojarzy się głównie z dyskretną ironią, sympatią wobec bohaterów, miłym słowiańskiemu sercu „ciepełkiem”, niech lepiej porzuci ten stereotyp przed przystąpieniem do oglądania „Dzikich pszczół” Bohdana Slamy (Filmweb.pl)

7588471.3

Prelekcję do filmu wygłosi dziennikarz filmowy, animator kultury i czechofil, Jacek Dziduszko.
Po filmie zapraszamy na piwo w zniżkowych cenach za okazaniem biletu do Czeskiej Piviarni na Marymoncie
(ul. Popiełuszki 19/21, piętro 1, pawilon 21)
Facebook: https://www.facebook.com/events/1795533970673401/
CZESKIE ŚRODY w kinie Wisła
„Dzikie pszczoły”
środa, 14 października, godz. 20.30
bilety: 14 zł

Blog na WordPress.com. Autor motywu: Anders Noren.

Up ↑