B4 U Voka i inne atrakcje, czyli Žižkovská noc 2024

2 dni, 20 klubów, 200 koncertów. Tak w liczbach prezentuje się tegoroczna Žižkovská noc. Potrwa w dniach 22 i 23 marca. Jak wyliczył Jakub Cermaque Čermák, który podczas festiwalu wystąpi dwukrotnie, przy okazyjnej cenie karnetów wychodzi średnio 1 korona 60 halerzy za koncert. Cena rohlika.

Inna sprawa, że program jest tak obfity, że nie sposób zobaczyć wszystkiego. Trzeba wybierać wyszukując w programie nazwy znane i lubiane, albo zdać się na los, otworzyć na niespodzianki, chłonąć atmosferę, dać się porwać nocnemu życia Žižkova.

To ostatnie „to vůbec není špatnej nápad!”, wręcz przeciwnie, polecam taki sposób spędzenia tych wieczorów. W tym roku festiwal jest wyjątkowo przyjazny dla uczestników, kluby naprawdę dzieli odległość krótkiego spaceru. W poprzednich edycjach bywało z tym gorzej, miejsca były bardziej rozrzucone, co wymagało więcej wysiłku od tych najambitniejszych widzów. Teraz jedynym wyjątkiem jest Cross Club w dzielnicy Holešovice.

Gdyby kogoś jednak nie bawiła podróż w nieznane to spoglądam w program. Tytuł tego zaproszenia nie jest żadnym tajemniczym kodem. To jeden z momentów nie do przegapienia w trakcie ŽN2024, weterani czeskiej alternatywy B4 zagrają w legendarnym miejscu, U Vystřelenýho oka pod wzgórzem Vítkov. Patrzę na komentarze i widzę, że nie tylko ja tak uważam.

Rockowych zespołów z dłuższą historią będzie zresztą więcej, Znouzectnost, Esazlesa, Děti deště. O całej grupie przedstawicieli mocniejszych gatunków, którzy zagrają np. w Cafe Pavlač, KC Husitská, czy Hotelu Brix do tej pory nie słyszałem, ale program imprezy to zdecydowanie nie tylko rock. Tam jest wszystko!

Headlinerzy to w tym roku dwójka raperów, przedstawiciel starej szkoły Adam Svatoš, czyli Prago Union i MC Gey, którego zeszłoroczna płyta „O tatínkovi, který usnul” zachwyciła krytyków. Hip hopu będzie zresztą więcej, czy to Laokoon, czy Lament, rapowy projekt wspomnianego Cermaque’a. Wszyscy wystąpią w Žižkostelu. Ten otwarty na nowo w styczniu kościół- dom kultury awansował na główną scenę Nocy. Tam też pokaże się m.in. producent Toyota Vangelis, niedawny zwycięzca nagrody Vinyla za album „Výklopný světlomety”.

Klub Žižkovšiška rozbrzmi rytmami reggae, Cross Club – techno, dubem, reve’m i metalem, U Habásků – country i punkiem, Nad Viktorkou – punkiem i metalem (będzie polska reprezentacja, Hegemone), Punctum – punkiem pod różnymi postaciami.

Ogromną reprezentację wystawią przedstawiciele najbardziej czeskiego gatunku, jakim jest folk, ale rozumiany nie po polsku, jako folklor. Co mają do powiedzenia/ zaśpiewania indie-, dark-, punk- folkowcy można będzie usłyszeć w następujących miejscach: Comeback shop, Volvox Globator (to księgarnio-kawiarnia), Bar Cíl, Barbarber Camelot. Nazwiska i pseudonimy mogą nie mówić zbyt wiele, ale to tylko potęguje ciekawość.

Nie, bynajmniej nie wymieniłem wszystkich miejsc, w których podczas Žižkovskiej nocy będzie głośno. Jeśli tylko będziecie mieć okazję, bierzcie mapę klubów w dłoń i sprawdzajcie na własną rękę. Wszędzie dobre piwo gwarantowane.

Piotrek Klijewski

Więcej niż 10 rzeczy, które łączą Czechy i Chorwację (numer 1 was nie zaskoczy, jest przed 2)

Aleksandra Wojtaszek zewsząd zbiera zasłużone komplementy za reportaż „Fjaka. Sezon na Chorwację” (wyd. Czarne). Z ochotą przyłączam się do tych pochwał. Na podobną książkę o Czechach osoby zainteresowane tym krajem (nie wszyscy identyfikują się jako czechofile) czekają z utęsknieniem. Mimo sporej liczby okołoczeskich publikacji nic takiego dotąd nie wyszło. Takiego, to znaczy pisanego z tym rodzajem uczucia, jakie wyznaje Wojtaszek: „zamiast zachwycać się pięknem przyrody i palimpsestem cywilizacji, marudzę, dociekam, wyciągam historyczne brudy. (…) Wybacz więc, Chorwacjo, dla mnie chyba tak po prostu wygląda miłość”. 

Czytaj dalej „Więcej niż 10 rzeczy, które łączą Czechy i Chorwację (numer 1 was nie zaskoczy, jest przed 2)”

Embéčko, czyli kultowa Škoda 1000 MB

Nie będzie żadnym wielkim odkryciem, że w dziedzinie motoryzacji Czesi wyprzedzali Polskę zawsze, i to o całe lata świetlne. Zabawę w automobilizm zaczęli już w XIX wieku, w czasach monarchii austro-węgierskiej stanowili jej najbardziej uprzemysłowioną część, a i po odzyskaniu niepodległości wciąż przewyższali gospodarczo niejeden kraj tradycyjnie rozumianego Zachodu. Nawet gdy przyszedł komunizm potrafili zachować własny przemysł samochodowy: wprawdzie pomógł im w tym sam towarzysz Stalin (który z całego bloku wschodniego do produkcji aut osobowych wyznaczył tylko NRD i Czechosłowację), ale dostać pozwolenie to jedno, a wykonać zadanie – to coś całkiem innego. Polska ostatecznie też uruchomiła fabrykę, i to już w 1951r., ale przez kolejne dekady uruchomiono u nas produkcję tylko jednego samochodu własnej konstrukcji, który to samochód aż wstyd zresztą wspominać.

Czytaj dalej „Embéčko, czyli kultowa Škoda 1000 MB”

Nohavica i (jego) nasza mała wojna. Przed lekturą książki Přemysla Houdy

Jaromír Nohavica, Służba Bezpieczeństwa, medal od Putina – te hasła są w stanie natychmiast wywołać burzę tak w czeskim, jak i czechofilskim Internecie. Właśnie tymi budzącymi ogromne emocje wątkami w życiorysie pieśniarza zajmuje się historyk i publicysta Přemysla Houdy w niedawno opublikowanej książce „Nohavica a jeho naše malá válka”.

Czytaj dalej „Nohavica i (jego) nasza mała wojna. Przed lekturą książki Přemysla Houdy”

Nocny obraz z masłem, czyli czeskie płyty 2021 r.

W minionym roku nowe płyty wydały gwiazdy czeskiego popu: Kryštof, Tomáš Klus (dwa albumy!), Mirai, Pokáč, Mig 21, Xindl X. Nie będę tu pisał o żadnej z nich. Po pierwsze dlatego, że w kategorii pop całe to męskie towarzystwo pogodziła Ewa Farna albumem „Umami”. Po drugie – na mojej skrajnie subiektywnej, emocjonalnej liście płyt roku się nie zmieściły. I to nie o włos. Poniżej wydawnictwa, które wybrałem – wszyscy ci czuli mężczyźni i ostre dziewczyny, i na odwrót. O hip-hopie, najpopularniejszym gatunku także w Czechach, będzie następnym razem. Więcej rocka w przyszłym roku (poważnie).

Czytaj dalej „Nocny obraz z masłem, czyli czeskie płyty 2021 r.”

Stwórz darmową stronę albo bloga na WordPress.com.

Up ↑