Wkrótce legalizacja prostytucji?

Radni Miasta Stołecznego Pragi chcieliby zalegalizować prostytucję. Rządząca koalicja nie jest jednak w tym temacie jednomyślna. Próby legalizacji tej profesji odbywają się od końca lat dziewięćdziesiątych, jednak do tej chwili nie ma żadnych przepisów określających tę kwestię.

Praska ulica Ve Smečkách
Praska ulica Ve Smečkách

Licencja, regularne badania zdrowotne, opłaty, podatki – niedługo zapewnianie rozkoszy mogłoby być opodatkowane. Prostytutki miałyby dokument poświadczający możliwość uprawiania tego zawodu. Dodatkowo domy publiczne płaciłyby podatek za każdy metr kwadratowy swojej powierzchni. Oprócz tego również burdele prowadzone w prywatnych domach będą podlegały opodatkowaniu.

Już w 2011 roku Andrej Babis, lider ANO mówił, że tę profesję trzeba uregulować. Jednak rządzący politycy są bardzo podzieleni. KDU-ČSL jest przeciwna: rozwiązaniem byłaby jedynie kontrola czy oprócz prostytuowania się nie jest prowadzony handel ludźmi, zmuszanie do nierządu itp.

Michaela Marksová-Tominová (ČSSD), minister pracy, chciałaby zobaczyć czy opodatkowanie prostytucji jest opłacalne. Ma zamiar porównać dane z krajów, w których podobne rozwiązanie już działa.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych obawia się, że gdy tego typu regulacje weszłyby w życie, Republika Czeska musiałaby wypowiedzieć Konwencję w sprawie zwalczania handlu ludźmi i eksploatacji prostytucji. Zrywanie takich umów jest postrzegane negatywnie – twierdzi rzecznik ministerstwa Vladimir Repka.

Konwencja z 1951 roku jest już przestarzała i zrezygnowały z niej Niemcy, Austria czy Holandia. Według ministerstwa nie odbyła się publiczna dyskusja na ten temat, a zaproponowana ustawa jest pełna błędów.

W Pradze powstanie miejsce pamięci Vaclava Havla

Ponad dwa lata po śmierci byłego prezydenta Czech Vaclava Havla w Pradze powstanie miejsce poświęcone jego pamięci. Nie będzie to tradycyjny pomnik, a tzw. Havel’s Place – instalacja symbolizująca przestrzeń spotkania i dialogu.

IMG_4807Z propozycją upamiętnienia zmarłego w 2011 roku prezydenta wystąpiła biblioteka jego imienia, a propozycję poparł stołeczny magistrat. Obecnie trwają poszukiwania najbardziej odpowiedniego miejsca. Możliwe, że instalacja będzie gotowa już w maju.

– Praga to od lat miasto najbardziej związane z Vaclavem Havlem. Obecnie trwa debata o tym, gdzie mogłaby stanąć instalacja. Rozważa się umieszczenie jej na przykład na Kampie na Malej Stranie, niewielkiej wysepce w centrum miasta, przy Moście Karola – powiedział w Czeskim Radiu mer Pragi Tomasz Hudeczek. Dodał, że miasto pokryje związane z tym koszty, szacowane na 230 tys. czeskich koron (ok. 34,5 tys. zł).

Pierwsze Havel’s Place powstało w październiku ub. roku w Waszyngtonie, kolejne stanęło w Dublinie w grudniu, a ostatnie – 15 lutego w Barcelonie. Każda z instalacji wygląda tak samo – dwa krzesła połączone stolikiem, pośrodku którego rośnie drzewo. Tak samo ma wyglądać praski projekt. Autorem instalacji jest projektant i architekt Borzek Szipek.

– Pierwszy projekt powstał dla Uniwersytetu im. Jerzego Waszyngtona, na którego kampusie miała być posadzona lipa upamiętniająca Vaclava Havla. Wtedy (czeski ambasador w USA) Petr Gandalovicz razem z Borzkiem Szipkiem podczas rozmowy wpadli na pomysł, że pasowałaby tam ławeczka. Później powstała z tego instalacja złożona z dwóch krzesełek i stołu między nimi, a ze środka stolika wyrasta właśnie ta lipa – wyjaśniła w Czeskim Radiu dyrektorka Biblioteki Vaclava Havla, Marta Smolikova.

Instalacja ma reprezentować zasady wyznawane przez Havla – obywatelskość i tolerancję. – Ważne, że to nie jest pomnik, a raczej wspomnienie. Nie ma monumentalnych rozmiarów, charakterystycznych dla większości pomników. To jest raczej skromna rzecz, z której można skorzystać – mówił w Czeskim Radiu autor projektu. Jak powiedział, dwa zwrócone ku sobie krzesła symbolizują to, co Havel cenił: gotowość do dialogu i otwartość na drugiego człowieka.

Vaclav Havel, ostatni prezydent Czechosłowacji i pierwszy prezydent Czech, zmarł 18 grudnia 2011 roku w wieku 75 lat w swoim wiejskim domu w Hradeczku, na pogórzu karkonoskim. Po jego śmierci w kraju ogłoszono trzydniową żałobę narodową. Urna z prochami zmarłego spoczęła w grobie rodzinnym na praskim Cmentarzu Vinohradzkim.

Jedyna w Czechach państwowa cukiernia

Czerwoną cukiernię blisko metra Pražského povstání mija codziennie tysiące ludzi. Większość z nich nie wie, że przechodzi obok jedynej w Republice Czeskiej państwowej cukierni. Dlaczego jest taka wyjątkowa i co oferuje swym klientom?

cukrarna1

Słodkie specjały takie jak Kremole kupimy tam za 16 koron. Z kolei koňaková špička kosztuje jedynie 17 koron. Są to bardzo dobre ceny. Choć często do kasy ustawia się ogromna kolejka, cukiernia jest stratna. Nie ma obaw, że zostanie zamknięta, gdyż jej pracownicy są odpowiedzialni za produkcję słodkości dla 5,5 tysiąca strażaków, policjantów i strażników miejskich. Samo pomieszczenie znajduje się w rządowym budynku i to właśnie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych je dotuje.

cukrarna2

Tysiące deserów i ciastek jest rozwożonych codziennie do w sumie 30 stołówek służb porządkowych. Tylko 25 proc. słodkości jest sprzedawana w cukierni. Jak wynika z danych Ministerstwa, gdyby to pozbyło się cukierni oraz wspomnianych stołówek, mogłoby oszczędzić sto milionów koron. Myślano nawet o odstąpieniu tych miejsc prywatnym firmom. Nic z tych planów jednak nie wyszło.

cukrarna

Nastroje przed wyborami w Czechach

Odwrót od centropawicy i rozdrobnienie w parlamencie – to obawy nie tylko ekspertów, ale i polityków na 3 dni przed wyborami izby niższej w Czechach. Według czeskich komentatorów i politologów wyniki wyborów zaskoczą przede wszystkim polityków. W sondażach wyborczych prowadzi lewica. Dziś w Pradze na lampach ulicznych zawisły kukły z antykomunistycznymi hasłami.

kukly

Fioletowa dłoń z uniesionym i wydłużonym środkowym palcem stanęła na platformie na Wełtawie, naprzeciw Zamku na Hradczanach, który jest siedzibą prezydenta Czech.

Autorem instalacji, której wymowa jest dość wulgarna, jest David Černý. Artysta już wielokrotnie zasłynął  swoimi kontrowersyjnymi projektami. Swojej nowej pracy Černý nie komentuje, bo jak twierdzi gest, który zaprezentował, jest powszechnie znany i wystarczająco wymowny, zwłaszcza to, w którą stronę został skierowany.

Rzeźbiarz podczas wyborów prezydenckich zaangażował się w kampanię Karla Schwarzenberga, lidera partii TOP 09, głównego przeciwnika obecnego prezydenta Milosza Zemana. Prezydent, który przebywa z wizytą na Ukrainie, również nie skomentował jeszcze dzieła artysty. – Nie widziałem go, więc nie mogę się wypowiedzieć na ten temat – cytował jego słowa prezydencki rzecznik.

Najnowsze dzieło Černego
Najnowsze dzieło Černego

Praga chce przeprosin od National Geographic

Władze czeskiej Pragi będą domagać się przeprosin od telewizyjnego programu National Geographic. Według miejscowej policji dokument pod tytułem „Miasto oszustw”, który opisuje Pragę jako raj dla złodziei i oszustów, został sfabrykowany. Urzędnicy uważają, że film naraził Pragę na straty.

Kadr z filmu
Kadr z filmu

Śledztwa na podstawie filmu dokumentalnego

W związku z tym, że w filmie ukazano różnego rodzaju przestępstwa, zainteresowała się nim czeska policja. Reżyser pokazał m.in. spotkania z kieszonkowcami, dilerami narkotyków czy gangsterami w różnych miejscach Pragi. Śledczy zaczęli wyjaśniać poszczególne przypadki.

– Dokument opublikowano w listopadzie ubiegłego roku, a my zajęliśmy się opisanymi tam przypadkami na drugi dzień. Zrobiliśmy to z własnej inicjatywy. Nie otrzymaliśmy bowiem w tej sprawie żadnego zgłoszenia – powiedziała portalowi iDnes rzeczniczka praskiej policji Jana Roesslerova.

– Jednak dzięki temu stopniowo odkrywaliśmy, że ukazane wydarzenia nie przebiegły tak, jak je prezentuje dokument – ujawnia.

Reżyser sfabrykował sceny w „dokumencie”?

Na podstawie przesłuchań osób występujących w filmie policjanci dowiedzieli się, że wszystkie sytuacje były inscenizowane. Nie brali w tym jednak udziału aktorzy, ale osoby, które przemieszczają się po Pradze i którym ekipa zapłaciła, wyjaśniła co mają robić, a później to nakręciła – wyjaśniła rzeczniczka policji.

Po ustaleniu tych faktów śledczy zwrócili się do praskiego przedstawiciela National Geographic i zażądali wyjaśnień od autora dokumentu.

– Jak dotąd nasza prośba pozostaje bez odpowiedzi. Ani reporter, ani nikt inny nie odezwał się do nas, by odpowiedzieć na nasze pytania. Jeżeli sytuacja się nie zmieni, nie wykluczamy, że o pomoc zwrócimy się do Interpolu. W takim przypadku będziemy chcieli, aby międzynarodowa policja pośredniczyła w przesłuchaniu reportera – poinformowała Roesslerova.

Praga chce przeprosin od National Geographic

Reżyserowi nie zamierzają też odpuścić miejscowi politycy. – Będziemy domagać się przeprosin w formie kolejnego reportażu, który pokaże prawdziwy obraz naszego miasta – mówi radny Lukasz Manhart. Jeżeli jednak przedstawiciele firmy będą odmawiali współpracy, władze Pragi są gotowe podjąć dalsze kroki prawne.

Firma Channels, która jest reprezentantem National Geographic na terenie Czech, twierdzi, że jest zainteresowana wyjaśnieniem sprawy, ale zaznacza, że Woodman nie jest jej pracownikiem i świadczy usługi jako firma zewnętrzna.

źródło: gazeta.pl

Most Karola – raj dla żebraków

Wydawać by się mogło, że Most Karola jest wizytówką Pragi. Myślą tak jedynie chyba turyści. Okazuje się, że na moście tym obowiązuje więcej absurdalnych zakazów niż mogło by nam przyjść do głowy…

z1

Po pierwsze: nie pij tam alkoholu

 

Pijaki nie są mile widziani w tym rejonie. Choć często w tych okolicach można było spotkać turystę z butelką piwa, to straż miejska zapewnia, że ma to się w końcu skończyć!

 

Po drugie: nie możesz fotografować

 

Kto by pomyślał, że na Moście Karola obowiązuje zakaz robienia zdjęć ze statywu? Gdy ta informacja poszła w świat, zdenerwowani fotografowie postanowili urządzić happening i wybrać się na Most by w grupie robić zdjęcia. Omal nie skończyło się to zadymą. 

z2

 

 

Po trzecie: nie śpiewać, nie tańczyć

 

Aby legalnie wykonywać tego typu działalność na tym turystycznym obiekcie należy mieć pozwolenie. Dotyczy to również wszystkich, którzy chcą sprzedawać swoje obrazy – twórczość malarska również jest zakazana.

 

Legalnie na Moście Karola można jedynie żebrać! Podczas przejścia tych kilkuset metrów z jednego brzegu rzeki na drugi, można spotkać nawet ośmiu żebraków. Niektórzy z nich nadzwyczaj ładnie ubrani, do tego jacy młodzi! Pijanych żebraków opisywać nie trzeba.

 

Jeżeli nie byliście jeszcze na Moście Karola w Pradze pamiętajcie, że to już ostatnia szansa aby w spokoju, bez nękania przez żebraków masować stopy Nepomucenowi

 

 

National Geographic: Praga – miasto oszustów

Kanał National Geographic, który nadaje swój sygnał w 171 krajach świata zadarł z włodarzami Miasta Stołecznego Pragi. Na swojej antenie wyemitował kontrowersyjny dokument „Praga – miasto oszustów” czym wywołał istną burzę.

Kadr z dokumentu
Kadr z dokumentu

Twórca programu dokumentalnego a zarazem główny jego bohater Conor Woodman nagrywał każdą minutę swego pobytu w Pradze. Chciał udowodnić, że na każdym kroku turyści są narażeni na oszustów. Przedmiotem zainteresowania Woodmana były między innymi kluby nocne, taksówki oraz dilerzy narkotyków. Można było również zobaczyć jak podczas zakupu parka w rochliku sprzedawca nie chce wydać kilku tysięcy koron reszty.

 Dokument wywołał skandal. Dziennik Právo ujawnił, że podczas kręcenia filmu użyto aktorów, a wymienione firmy taksówkarskie nie istnieją już kilka lat. Rzeczniczka NG w Czechach i na Słowacji Lada Dobrkovská odrzuca jednak wszystkie zarzuty i twierdzi, że w dokumencie zostały pokazane jedynie prawdziwe wydarzenia. Według niej, to co się dzieje w Pradze może się stać w każdym dużym mieście turystycznym, a film jest po prostu przestrogą. Zobaczcie sami:

Holland nominowana do Oscara za film „Gorejący krzew”

Polskim kandydatem do amerykańskiej Nagrody Akademii Filmowej jest film Andrzeja Wajdy „Wałęsa. Człowiek z nadziei”. O Oscara w kategorii „najlepszy film zagraniczny” powalczy jednak też Agnieszka Holland. „Gorejący krzew” w jej reżyserii zgłosiła do nagrody Czeska Akademia Filmowa i Telewizyjna CFTA

ker

Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej musi jeszcze potwierdzić, czy film spełnia reguły konkursu. Nie wolno bowiem zgłaszać do Oscara filmów, które wcześniej były udostępniane w telewizji lub internecie. Jak zaznaczyła Rekova, według wynajętych przez CFTA prawników emitowanego wcześniej serialu nie można utożsamiać z filmem.

– Po raz pierwszy w historii do oscarowej rywalizacji skierowano z Republiki Czeskiej film, którego reżyser nie jest narodowości czeskiej. Nominowana trzy razy do Oscara polska reżyserka Agnieszka Holland ma do istotnego momentu czeskiej historii bliski stosunek, ponieważ w dobie okupacji Czechosłowacji przez wojska Układu Warszawskiego studiowała na praskiej uczelni filmowej FAMU – zauważyła Rekova.

W rozmowie z PAP Agnieszka Holland nie kryła radości. – O tym, jak wspaniale przyjęto w Czechach naszą pracę, świadczy to, że moi czescy koledzy wybrali ją jako najlepszą swoją produkcję, mimo że jestem Polką – podkreślała. Dodała też, że rywalizacja o Oscara z filmem Andrzeja Wajdy, to „dobry znak dla polskiego kina”.

Gdyby opinia czeskich prawników nie przekonała amerykańskiej Akademii i okazało się, że „Gorejący krzew” nie spełnia kryteriów do nagrody, zastąpiłby go film, który w głosowaniu CFTA zajął drugie miejsce. Są to „Don Juani” znanego czeskiego reżysera Jirzego Menzla.

86. ceremonia rozdania nagród amerykańskiej Akademii Filmowej odbędzie się 2 marca 2014 r. w Los Angeles. Lista nominowanych do Oscarów w poszczególnych kategoriach – którzy wyłonieni będą spośród kandydatów – zostanie ogłoszona 16 stycznia.

Praga podwoiła liczbę miejsc, w których obowiązuje zakaz picia alkoholu

Błędne jest przekonanie polskich turystów o tym, iż w Republice Czeskiej można legalnie spożywać alkohol pod gołym niebem. Jak się okazuje, zakaz picia piwa pod chmurką obowiązuje już w 459 miejscach czeskiej stolicy. Teraz władze miasta zdecydowały, że liczba ta ma się zwiększyć o połowę.

piti

 

Nowela ustawy przewiduje, że od 3 października nie można pić alkoholu aż w 837 miejscach Pragi! Tym razem zakaz objął nie tylko turystyczne szlaki, ale również place zabaw dla dzieci, boiska a nawet przystanki.

Zakaz picia również w Brnie

Zakazowi spożywania alkoholu w miejscach publicznych przyklaskuje coraz więcej czeskich miast. W obecnej chwili jest ich ponad 300. Głośnym echem w mediach odbiła się sprawa zakazu picia piwa przez Polaków w Czeskim Cieszynie. Wiadomo – Polacy korzystając z bliskości granicy nadmiernie pili piwo u czeskiego brzegu Olzy, co nie spodobało się włodarzom czeskiej części miasta. Czeski Cieszyn jako trzecie miasto w Republice wprowadziło podobne rozwiązanie.

Teraz do akcji włączyło się również Brno. Miejscami wolnymi od pijących piwo pod chmurką mają być turystyczne szlaki a także niektóre części dzielnicy Brno-střed.

Tysiąc koron mandatu

Jeżeli jednak, drogi turysto, skusisz się na picie zimnego Pilsnera pod gołym niebem, możesz zapłacić mandat w wysokości tysiąca koron. Podobno strażnicy miejscy mają być ostrzejsi – tolerowane do tej pory picie piwa na Strzeleckim Ostrowie ma zniknąć. Odmowa przyjęcia mandatu może skutkować wszczęciem postępowania administracyjnego z karą grzywny do 30 tys. koron.

Zakaz picia alkoholu na terenie miasta stołecznego Pragi obowiązuje:

  • w promieniu 100 metrów od stacji metra;
  • w promieniu 100 metrów od szkół i obiektów szkolnych;
  • w promieniu 100 metrów od ośrodków zdrowia;
  • na placach zabaw i piaskownicach;
  • okolicach dworców i przystanków autobusowych.

Zakaz nie dotyczy:

  • ogródków restauracyjnych;
  • miejscach, gdzie jest zezwolenie na sprzedaż alkoholu;
  • miejscach imprez zbiorowych, gdzie jest pozwolenie na sprzedaż alkoholu.

Pełna lista miejsc, w któyrch obowiązuje zakaz picia alkoholu TUTAJ

Chińczycy skopiowali żiżkowską wieżę

Chińskie miasto Xijuxiang na wschodzie kraju ma nową atrakcję – idealną kopię praskiej telewizyjnej wieży. Cała budowa trwała niespełna dwa miesiące i zakończyła się oczywiście instalacją Maluchów Dawida Czarnego. 

žižkov_čína

 

Kopiowanie zabytków wśród Chińczyków to nic nowego. Wcześniej dokonano już podróbek wieży Eiffla, włoskiej Wenecji a nawet austriackich wsi. Jednak władze wspomnianego powyżej miasta postanowiły pójść o krok dalej i inspirując się listą Najbrzydszych Budynków Świata (praska wieża zajmuje na tej liście 4. miejsce) wybrała na swą nową turystyczną atrakcję żiżkowski symbol.

 Urzędnicy dzielnicy Praha 3 są bardzo zadowoleni z chińskiej inicjatywy. Pomysł nie spodobał się za to Dawidowi Černemu. Wieża kosztowała dwa miliardy dolarów. Kasę wyłożył chiński rząd, któy w okolicach miasta planuje postawić pozostałe 24 najbrzydsze budowle świata

Wyższe kary za jazdę na gapę

Praskie MHD chce podnieść kary za jazdę na gapę. Od stycznia kara za jazdę bez ważnego biletu w komunikacji miejskiej w Pradze ma wzrosnąć z obecnych 1000 do 1500 koron.

revizor

W ostatnich latach przybyło gapowiczów, ponieważ według rzecznika praskiego MHD wysokość kary nie jest adekwatna do ceny biletu. W przyszłości kara ma wynosić:

  • z obecnych 1000 koron do 1500;
  • gdy mandat zapłaci się do 15 dni od daty jego wystawienia, kwota wynosić będzie 1000 koron (wcześniej 800).

 W tym roku „kanarzy” rozdali już 280 139 mandatów, na łączną kwotę 132,6 miliona koron. Praskie MHD rocznie przewozi 1,22 miliarda pasażerów: 589 miliona metrem, 324 tramwajami i 316 autobusami. 

Czechom już przestały smakować piwa smakowe – wymyślili Dzień Piwa

Zimne miesiące oraz powodzie – to główne przyczyny spadku sprzedaży piwa w Czechach w pierwszym półroczu tego roku. O dziwo, to co jeszcze niedawno było ogłoszone hitem, teraz stało się kulą u nogi czeskich browarów – owocowych piw nikt już pić nie chce. 

grafika

 

Gdy w maju pisałem wpis o tym, że piwne lemoniady hitem zdobyły serca Czechów, nie sądziłem, że już we wrześniu rynek przyniesie doniesienia o tym, że sprzedaż wspomnianego specyfiku spadnie aż o 40 procent. Ogólna sprzedaż również nieznacznie spadła, dlatego browary starają się zrekompensować sobie te straty i produkują piwo dla hipermarketów (sprzedawane na przykład dla Tesco jako Tesco Value).

Marzenia właścicieli browarów o tym, że w Czechach produkcja smakowego piwa sięgnie około 10 procent (jak w Niemczech czy Austrii) rozmyły się niczym koszmar po przebudzeniu.

Cięższe czasy nadeszły również dla właścicieli hospod i restauracji. Czesi już mniej chętnie kupują piwo w tego typu miejscach. Zamiast tego wolą kupić to tańsze z hipermarketu. Potwierdza to powyższa grafika.

Dzień Czeskiego Piwa

Jako że piwo w Republice Czeskiej to wręcz dobro narodowe, ponad 800 hospod i restauracji wpadło na pomysł, aby dzień 27 września ogłosić Dniem Czeskiego Piwa. Data nie jest przypadkowa i przypada w przeddzień obchodów Święta Wacława, patrona Czech.

Twórcy Dnia Czeskiego Piwa inspirowali się przede wszystkim obchodami święta Svatomartinského wina, które przyniosły sukces komercyjny. Nowa czeska tradycja czerpie również inspiracje od irlandzkiego Dnia św. Patryka. Za swój cel pomysłodawcy stawiają wzbudzenie w Czechach dumy za ich narodowy napój oraz przybliżenie historii piwa.

Więcej szczegółów na stronie: www.denceskehopiva.cz

Czesi starają się o organizację Euro

Czechy zamierzają być kolejnym krajem, który zostanie współorganizatorem mistrzostw Europy w piłce nożnej w 2020 roku – poinformowały brytyjskie media.

Czeska reprezentacja
Czeska reprezentacja

Sekretarz generalny Czeskiego Związku Piłkarskiego Rudolf Repka zadeklarował złożenie kandydatury do europejskich organów zarządzających przed upływem ostatecznego terminu, czyli 12 września.

Aby zorganizować turniej, nasi południowi sąsiedzi będą musieli wybudować stadion na co najmniej 30 tysięcy miejsc. Taki obiekt najprawdopodobniej powstanie w Pradze.

W styczniu UEFA potwierdziła, że Euro 2020 odbędzie się w 13 miastach 13 europejskich państw. We wrześniu 2014 roku zostaną ostatecznie wybrani gospodarze finałowego turnieju.

Tymczasem już w ten czwartek drużyna Czech będzie w czwartek drugim przeciwnikiem reprezentacji Polski koszykarzy w grupie C mistrzostw Europy. Biało-czerwoni z reprezentacją Czech w finałach ME jeszcze nie grali, ale mają stare porachunki z kwalifikacji do takich turniejów, gdy rywale zza południowej granicy stawali im na drodze do awansu. Z sześciu takich spotkań przegrali aż pięć.

Stwórz darmową stronę albo bloga na WordPress.com. Autor motywu: Anders Noren.

Do góry ↑