Znacie Boskovice? Jeśli nie, to szczerze zachęcam żeby wpaść do tego morawskiego miasteczka. Jeśli tak, to zakładam się o kufel piwa Bos, że nie odkryliście jego wszystkich tajemnic. Najlepsza okazja do wizyty w Boskovicach to „Festival pro židovskou čtvrť”. To cztery dni po brzegi, jak wspomniany kufel, wypełnione czeską kulturą: koncertami, spektaklami, filmami, spotkaniami. Tak ściśle. że na to piwo czasu już może zabraknąć też oczywiście znajdzie się czas.
Jarek z kluczem na szyi
Kiedy ujawniam się ze swoim czechofilstwem, zawsze pada pytanie: „Od czego się zaczęła twoja fascynacja Czechami?”, a ja nie wiem. To coś, co chyba zawsze we mnie było, ale dzięki książkom Hrabala, filmom Menzla i piosenkom Nohavicy wreszcie nabrało kształtów.
Czytaj dalej „Jarek z kluczem na szyi”