Czesi kochają spędzać czas nad wodą

Z roku na rok poprawia się infrastruktura wokół czeskich rzek dlatego zauważalny jest wzrost liczby chętnych wybierających rzekę zamiast działki. Tak zwanych „vodáků” jest osiem razy więcej niż w roku 1993. 

foto: ct24.cz
foto: ct24.cz

 

Wciąż żywy wśród Czechów jest fenomen chaluparstwa (czytaj więcej tutaj), ale nie można przejść obojętnie obok dobroci jakie daje nam wypoczynek przy wodzie. Vodáci wydali w zeszłym roku na swoje hobby ponad 100 milionów koron.
Rosnąca ilość campingów sprawia, że jakość usług wzrasta. W zapomnienie odeszły już wczasy z plecakiem pełnym konserw, wody w butelkach i namiotem – iście królewskie warunki można znaleźć w przystępnej cenie na brzegu rzeki. Kompletne wyposażenie da się wypożyczyć na przykład za 200 koron dziennie.

Niestety przez ogromną ilość turystów służby mają pełne roboty. Istne oblężenie przeżywa na przykład Český Krumlov, w którym po Wełtawie pływa dziennie aż 10 tysięcy vodáků. Wodni turyści to ogromna część wszystkich turystów odwiedzających to przepiękne miasteczko. Miejscowi mieszkańcy Wełtawę pełną turystów zaczęli nawet nazywać Wodnym Placem Wacława („Václavák na vodě” ).

Więcej TUTAJ

Reklama

Możliwość komentowania jest wyłączona.

Blog na WordPress.com. Autor motywu: Anders Noren.

Up ↑

%d blogerów lubi to: