Od 4 lat w okolicach polskiego długiego weekendu majowego jeżdżę do Trzebonia na festiwal animacji Anifilm i zawsze zastanawiało mnie czemu na rynku stoi coś przypominającego choinkę umieszczoną na szczycie wysokiego pala.
Choinki na wysokościach
W tym roku wreszcie pofatygowałam się, żeby znaleźć odpowiedź. Te „choinki” to májka, zwana także máje lub máj a zwyczaj jej stawiania (chociaż o nieco innym wyglądzie) występuje też w Polsce pod nazwą słup majowy.
W Czechach stawiają go w nocy z 30 kwietnia na 1 maja, a czasami 24 kwietnia, w czasie obchodów święta św. Jerzego lub w czasie przesilenia letniego. Jak nietrudno się domyślić, jest to pozostałość po pogańskich zwyczajach. Drzewko jest symbolem leśnego ducha, którego sprowadza się do wioski i przyozdabia, żeby poprosić o błogosławieństwo dla mieszkańców.
Palenie czarownic
Drugi pogański zwyczaj, który przetrwał do dzisiaj, to noc Pálení čarodějnic (palenia czarownic) też obchodzona z 30 kwietnia na 1 maja. Niestety nie miałam dotąd okazji na świętowanie razem z Czechami, ale z opowieści wynika, że zwykle obchodzą je poprzez zbieranie się wokół ogniska, pieczenie kiełbasek , picie piwa i wspólne śpiewanie. Czasem, szczególnie ze względu na dzieci, jest to związane z przebieraniem się za czarownice i czarodziejów oraz palenie kukieł przypominających czarownice.
Pocałunek pod czereśnią
1 maja to w Czechach nie tylko święto pracy, ale też tradycyjny dzień zakochanych. Zgodnie z tradycją, tego dnia kobiety oczekują, że zostaną chociaż raz pocałowane pod kwitnącym drzewem czereśni, żeby zapewnić sobie urodę na nadchodzący rok.
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.