O piwach amerykańskich, niemieckich czy brytyjskich napisane były już całe rozdziały. Ludzie powoli się
przekonują, że można znaleźć dobre piwo w innych krajach, mniej słynących z piwnej kultury takich jak
Włochy, Austria czy na przykład Polska. Polskie piwo piliśmy wielokrotnie podczas naszych wycieczek do
kraju naszych północnych sąsiadów. Oto nasze opinie.
Piwa na szeroką skalę
Te najbardziej dostępne i popularne to piwa jasne. Można tu wymienić takie marki jak Tyskie, Żywiec czy Okocim. Tak jak w innych miejscach na świecie, tutejsze wielkie browary należą do zagranicznego kapitału. Znacie to… Piwa które produkują nie są jakimś tam cudem, ot taki średni poziom znany z czeskich hipermarketów. W Polsce dostępne są też bardzo mocne piwa (nawet ponad 7%), ale trzeba uważać, bo mogą być niedobre.
Baltic Portery
Na szczęście oprócz przemysłowej cieczy dostępne są również i te dość smakowite kąski. Są nimi portery, bardzo silne ciemne piwa, smakowo wpadają w rodzaj Baltic Portery. Nawet te dostępne w szerokiej sprzedaży są bardzo smaczne, chodzi tu o na przykład Żywiec Porter czy Okocim Porter. Wspomniane piwa są prażone i wyczuwa się w nich posmak suszonych owoców i karmelu. Przyjemne i wyważone piwa, nie jakieś tam siczki typu Primator 24%. Poza tym każdy porter, którego piliśmy nas nie rozczarował.
Mniejsze browary
W ostatnim czasie w Polsce zaczęło się pojawiać wiele piw z mniejszych browarów. Najczęściej ich smaki i składy są inspirowane piwami niemieckimi czy belgijskimi. Piwa te (pszeniczne, niepasteryzowane itp) są dobre do picia, ale większego zachwytu nad nimi nie będziemy wyrażać. Warto jedynie wymienić nazwy browarów, które te piwa warzą: Amber, Ciechan, Lwówek, Kormoran i Jabłonowo.
Piwa smakowe
W Polsce bardzo popularna jest kombinacja piwo z sokiem (NIE piwo i sok, jak zwykli je Czesi Polakom podawać – red.), po prostu Polacy pozwalają sobie dobrowolnie wlać do piwa pseudowowcową breję w postaci soku! W podobnym stylu produkuje się tutaj wszystkie piwa smakowe. Czasem do piwa dodaje się miód, karmel, owoce (a nawet czosnek – browar Kormoran – red.). Rezultatem takich miksów jest często wstrętne i nienadające się do picia piwo. Unikajcie tych piw jak ognia!
Minibrowary
W Polsce również znajdziemy browary, które warzą bardzo nietypowe piwa. Dwa browary nas naprawdę zainteresowały. Pierwszy z nich to AleBrowar, o którym pisaliśmy TUTAJ. Browar założony przez trzech młodych Polaków, którzy poświęcają się piwom górnej fermentacji. Mają naprawdę ciekawe pomysły a butelki ozdabiają nowatorskimi etykietami. Drugim brylantem w polskiej piwnej tradycji jest Browar Pinta. Również warzy piwa górnej fermentacji, ale są to naprawdę niezwykłe kąski. Tego piwa warzonego według fińskiego Sahti (tradycyjne fińskie piwo, warzone jest głównie z kompozycji zbóż słodowanych i surowych, w skład której wchodzą: jęczmień, żyto, pszenica i owies – red.) nie udało się nam dostać, ale za to w nasze ręce wpadł korzenny i owocowy „Impreial”Witbier, a także kawowy i czekoladowy Oatmeal Stout (owsiany) o nazwie „Dobry Wieczór”. Piwa naprawdę na światowym poziomie!
(…)
Tak więc jeśli będziecie kiedyś w Polsce nie bójcie się spróbować czegoś z miejscowych browarów. Jeżeli piw lokalnych nie znajdziecie, postarajcie się chociaż o jakiegoś przyjemnego porterka! Na pewno się nie zawiedziecie!
Źródło/zdjęcia: pivnici.cz
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.