W Pradze i w Bratysławie upamiętniono we wtorek 44. rocznicę inwazji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację. Interwencja położyła kres „praskiej wiośnie” – próbie demokratyzacji ustroju komunistycznej Czechosłowacji.
Zarówno czeskie, jak i słowackie media zwróciły uwagę, że w uroczystościach nie wzięli udziału ani prezydenci ani premierzy obu krajów. „Prezydent Słowacji Jan Gaszparovicz usprawiedliwił się pilnymi obowiązkami” – poinformowało publiczne radio.
W Czechach i na Słowacji stacje radiowe i telewizyjne przygotowały jednak wiele programów dokumentalnych: reportaży i relacji świadków.
W nocy z 20 na 21 sierpnia 1968 roku wojska ZSRR, Polski, Węgier i Bułgarii wkroczyły do ówczesnej Czechosłowacji, aby powstrzymać próbę demokratyzacji reżimu komunistycznego, określaną jako „praska wiosna”. Próbę podjęli działacze Komunistycznej Partii Czechosłowacji (KPCz) z pierwszym sekretarzem Aleksandrem Dubczekiem na czele.
W zamierzeniach reformatorów partia miała zrezygnować z kierowania wszystkimi aspektami życia gospodarczego i społecznego. Próba wprowadzenia „socjalizmu z ludzką twarzą” była z góry skazana na przegraną.
W interwencji, która miała przywrócić wiodącą rolę partii komunistycznej, wzięło udział 600 tysięcy żołnierzy i 6300 czołgów. Była to największa operacja wojskowa w historii powojennej Europy.
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.