Aborcja w Republice Czeskiej jest legalna aż do 12. tygodnia ciąży. Jeśli pozwoli na to lekarz, usunąć ciążę można nawet do 24. tygodnia jej trwania. Jeżeli istnieje niebezpieczeństwo dla płodu bądź matki, aborcji można dokonać kiedykolwiek. Aborcja z polecenia lekarza jest pokryta zdrowotnym ubezpieczeniem.
Historia i statystyki
Rozwój aborcji w Republice Czeskiej wywołał bardzo szybki wzrost populacji oraz rządowe postanowienie propagowania nowoczesnych metod antykoncepcji.
Od 1957 roku, łączna liczba aborcji nie przekroczyła liczby urodzeń. Szybki wzrost zabiegów odnotowano jednak w latach 80-tych, gdy w wyniku braku dostępu do innych środków antykoncepcyjnych, masowo wykonywano aborcję. Szczytowy moment w historii czeskiej aborcji odnotowano w latach 1988 oraz 1990, kiedy to liczba zabiegów prawie dorównała liczbie urodzeń (98,2 aborcji na 100 urodzeń).
W latach 90-tych poziom aborcji był bardzo wysoki w porównaniu z innymi krajami europejskimi. Liczba zabiegów spadła dopiero na przełomie XX i XXI wieku dzięki szeroko dostępnej antykoncepcji oraz edukacji seksualnej.
W 2009 roku liczba przedwcześnie zakończonych ciąż wynosiła w sumie 40 528 z czego 24 636 (60%) to aborcje. Największą liczbę zabiegów odnotowano z północno-zachodnich Czechach, najniższą w południowych Morawach.
W tym samym roku odnotowano 7,5 proc. aborcji wśród kobiet spoza Republiki Czeskiej. Oficjalne statystki dotyczące tzw. „turystyki aborcyjnej” zwłaszcza tej z Polski nie są dostępne. Nieoficjalnie mówi się, że liczba aborcji wśród Polek wykonywanych w Republice jest niska.
Co prawda w Czechach formalnie prawo do aborcji przysługuje cudzoziemkom z prawem stałego pobytu albo posiadającym czeskie ubezpieczenie, ale w praktyce niezbyt skrupulatnie się tego przestrzega.
Aborcja na Słowacji
Z Internetu wprost wylewają się ogłoszenia prywatnych klinik, w których Polski mogą usunąć ciążę. Najczęściej są to kliniki znajdujące się na Słowacji. Niektóre z nich oferują cały „pakiet” w cenie 439 euro. W skład „pakietu” wchodzi transport z Cieszyna do Bańskiej Bystrzycy bądź Bratysławy, zabieg i opieka medyczna. Bez transportu opłata za zabieg to 370 euro. Za dopłatą można wynająć pokój w hotelu współpracującym z kliniką. Wszystkie infolinie obsługują klientów w języku polskim, a dyrektor jednej z klinik chwali się, że ponad 80 proc. jego pacjentek to Polki. Nie wymagane są żadne dokumenty, ani skierowania – wystarczy umówić się na konkretny termin i zapłacić całą kwotę w gotówce. Zabieg wykonywany jest do 12 tygodnia ciąży a Polce za dokonanie aborcji na terenie Słowacji nie grozi żadna kara.
Aborcja w Czechach
W Republice Czeskiej zabieg kosztuje ponad 1 tys. złotych. Informacje, że aborcję można przeprowadzić w czeskich klinikach, znajdują się na feministycznych portalach internetowych. Widnieją np. na stronach Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny w Warszawie. Niektóre portale zamieszczają adresy i telefony do klinik w Zabrzeży na Morawach albo w Szumperku, kilkadziesiąt kilometrów od polskiej granicy. Dyrekcja szpitala w Szumperku oficjalnie zaprzecza jednak, aby takie zabiegi wykonywano w szpitalu Polkom. Zaprzecza także dyrektor szpitala w Jeseniku Jaroslav Jedliczka. W praktyce jednak wystarczy się trochę zainteresować i szybko można się dowiedzieć o tej możliwości – opowiada Polka pracująca w jednej z przygranicznych czeskich miejscowości. – Ja znam dwa przypadki kobiet, które pojechały do Jesenika usunąć ciążę. Najpierw poszły tam do gabinetu ginekologicznego i lekarz skierował je na zabieg w szpitalu. Z pełnym zabezpieczeniem medycznym, na sali operacyjnej. Zostały potraktowane w pełni profesjonalnie, tak samo jak pacjentki z Czech. Nikt nie sprawdzał ich ubezpieczenia czy prawa stałego pobytu.
Więcej informacji:
– Aborcja przy granicy z Czechami
Może zamiast mrozić dzieci w zamrażalniku, lepiej udać się na Słowację?
czechofil.com 
Legalna aborcja to super sprawa dałbym tone złota premii każdemu słowackiemu lekarzowi który to robi – to wspaniali ludzie pomagaja innym w trudnej sytuacji pozbyć sie problemu TAK P R O B L E MU!!!! bo tym jest niechciana ciąża nie każdy jest poj.. nym katolem i każdy powinien mieć prawo wyboro w swoim kraju, jakie to szczescie że słowacy są normali i nie robia problemów
Zabijanie ludzi jest złe bez względu na wyznanie. To nie jest problem – to jest dziecko. Dziecko, które własna matka chce zabić rękami lekarza. A lekarz, jak sama nazwa wskazuje, jest od leczenia a nie zabijania, a ciąża to nie choroba.
nie mario boląca dupo, płód to nie dziecko, czyli nie człowiek.
Płód to jak najbardziej człowiek, po prostu jedno z jego pierwszych stadium rozwojowych. Uczą tego na biologii w podstawówce, polecam powtórzyć wiadomości 🙂
Lepiej jest usunąć ciążę, niż wsadzić noworodka do zamrażarki czy wyrzucić na śmietnik. Każdy ma swoje sumienie i sam się będzie z niego rozliczał. A ty iza, zamiast umoralniać, zastanów się nad sobą. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że nigdy w życiu nie popełniłaś żadnego błędu.
Oczywiście, że popełniłam, między innymi dlatego, że nikt mi nie powiedział, że coś, co chcę zrobić jest złe. Nie ma różnicy, czy zabijesz dziecko jeszcze nienarodzone, czy noworodka – w każdym wypadku pozbawiasz życia swoje dziecko. Oczywiście, że każdy ma swoje sumienie, ale nie każdy ma wiedzę, czym jest tzw. aborcja, czyli zabicie nienarodzonego dziecka. Codziennie dokonujemy wyborów, ważne, by wiedzieć, co my tak naprawdę wybieramy. Jeśli nie mamy możliwości wychowania naszego dziecka to lepiej powierzyć je osobom, które je pokochają, niż je zabijać! A takich par gotowych wychować dzieci jest sporo. Każdy człowiek zasługuje na to, by żyć. Za nasze błędy nie powinni odpowiadać inni, szczególnie niczemu niewinne dzieci. Adopcja a nie aborcja! Życie a nie śmierć!
płód to ine dziecko, to jest śmieszne jak ktoś nazywa fasolke, która z punktu medycznego to pasożyt noworodkiem
Pasożyt przychodzi nie proszony, dziecko pojawia się, gdy kobieta i mężczyzna decydują się współżyć ze sobą. Edukację podstawową kończyłam dawno temu – naprawdę przestali tego uczyć w szkołach na biologii?!
to jest indywidualna sprawa kazdego czlowieka!
Legalna aborcja w Czechach to mit powielany bezkarnie na wszystkich forach. Żadna z osób wklejająca te same adresy w Ostrawie, Zabrechu czy Sumperku nie zadała sobie odrobiny trudu by to sprawdzić. Nawet Czechofil na swoich stronach radośnie powiela takie informacje bez sprawdzenia. A więc na początek kilka sprostowań. Po pierwsze aborcja w Czechach jest jak najbardziej legalna ale tylko dla obywatelek Republiki Czeskiej.
Polka , Niemka czy Szwedka wykonująca aborcję w Czechach wykonuje to całkowicie nielegalnie.
Aby aborcja była legalna musisz mieć czeski meldunek, pozwolenie na pracę lub studiować w Czechach. Wynika to jeszcze z ustawy z 1986 roku z czasów istnienia Czechosłowacji. W ostatnim czasie był projekt całkowicie legalizujący aborcję dla wszystkich mieszkanek europy. Niestety przepadł.
Niestety mi i mojej dziewczynie przytrafiła się wpadka więc postanowiliśmy udać się do Czech po pomoc (mieszkamy przy granicy czeskiej). Nasze zdziwienie był ogromne wszędzie słyszeliśmy „nie” lub coś w stylu „zobaczymy co da się zrobić” i na tym się kończyło.
W Ostrawie żadna klinika nie chciała rozmawiać bez legalnych papierów.
W Zabrechu ordynator od razu powiedział że nie ma szans i odesłał nas do Sumperka. W Sumperku nie wiadomo po co kazali nam wysłać do nich maila z zapytaniem i na tym się skończyło. Następny przystanek Jesenik przychodnia ruina aż strach wejść pani recepcjonistka mimo że przy granicy udawała że nie rozumie o czym mówimy mimo że częściowo mówiliśmy po czesku. Nic nie załatwiliśmy
Dzwonię do koleżanki z Cieszyna która wiele razy prowadziła do Czech różne panie. I tutaj niespodzianka. Znajoma mówiła że jeszcze rok temu nie było problemu. Obecnie żaden z jej znajomych lekarzy w Cieszynie, Trzyńcu, Jablunkowie nie chce nawet o tym słyszeć.
Stwierdziliśmy że dalsze szukanie na siłę nie ma sensu i udaliśmy się na Słowację. Tutaj przynajmniej nie był żadnych problemów. Mam nadzieję że moja historia choć troszkę ułatwi życie następnym podróżnikom. Powodzenia.
Człowieku, zabiliście swoje dziecko i masz nadzieję, że Twoja historia ułatwi zabicie swoich dzieci przez innych?! Nie przydarzyła Ci się “wpadka” tylko zostałeś ojcem!
Trzeba było uważać na lekcji biologii, gdy uczono, skąd się biorą dzieci i na lekcji matematyki, gdy uczono, że 90% nie oznacza całkowitej skuteczności. Nawet 97% oznacza, że każde zbliżenie może doprowadzić do poczęcia dziecka. A dziecko się chroni i się go wychowuje, a nie zabija! Więc jeśli się nie jest gotowym na bycie ojcem to się nie robi wszystkiego, by tym ojcem zostać!
iza idź się lecz, tylko nie znowu do kościoła
Znaczy mam iść wyprać sobie mózg z wszelkiej wiedzy, którą zdobyłam i zapełnić go ideologią? To ja podziękuję, pozostanę racjonalistką.