Czesi Polakom kojarzą się z piwem i smaženým sýrem, mówi Czech mieszkający we Wrocławiu

Jiří Kočka przeprowadził się z Pragi do Wrocławia z powodu studiów. Mówi, że między Czechami a Polakami nie ma tak dużych różnic. Uważa, że młodych ludzi już tak Kościół nie kręci, chociaż fakt, iż nie jest ochrzczony wciąż budzi zainteresowanie. 

Jiří Kočka - arch. prywatne
Jiří Kočka – arch. prywatne

Co Cię najbardziej zaskoczyło zaraz po przeprowadzce?

Wielkiego szoku kulturowego nie przeżyłem. Polska mentalność i obyczaje jakoś nie różnią się zbytnio od tych czeskich. Jadąc tutaj miałem w głowie kilka stereotypów, ale większość z nich się nie potwierdziła. Kościół już młodych ludzi tak bardzo nie interesuje, jak to się w Czechach wydaje i chociaż wszyscy uważają się za katolików, to mało kto chodzi do kościoła co niedzielę, o spowiedzi nie wspominając. Krytykę Kościoła słyszę tutaj dużo częściej niż w republice. Mój pobyt zaczął się od miesięcznego intensywnego kursu językowego. Jako jedyny byłem Słowianinem. Ale choć język polski nie jest łatwy, jako jedyny miałem łatwiej niż pozostali w grupie. Nawet po pół roku wciąż robiłem błędy językowe. Prawdziwego języka nauczyłem się dopiero, gdy zamieszkałem z Polakami w wynajmowanym mieszkaniu. Wiele słów brzmi podobnie jak w języku czeskim, ale znaczy zupełnie co innego. Często z tego powodu dochodziło do śmiesznych sytuacji. Nie będę już wspominał o słowie „szukać” bo to wszyscy już znają.

Czy dla Polaków jakieś czeskie zwyczaje były nietypowe, coś ich zaskoczyło?

Polacy nie znają wielkanocnego zwyczaju, nazwanego u nas pomlázką. Nigdy o czymś takim nie słyszeli. Wszyscy byli też zaskoczeni, że nie jestem ochrzczony. Poza tym, gdy przyjechałem z moimi polskimi przyjaciółmi do Pragi, Czesi słysząc, że są to Polacy zaczęli ich słownie atakować. Było mi strasznie wstyd.

Czy brakuje Ci czeskiego jedzenia?

Asortyment w polskich sklepach jest podobny, jednak znalazłem już kilka restauracji, gdzie serwują svíčkovou s knedlíkem. Na pewno nie brakuje mi czeskiego piwa. Te we Wrocławiu znajdziemy w każdej prawie restauracji. Ludzi atakuje od wejścia szyld „CZESKIE PIWO”. Co najciekawsze, nie są to wcale czeskie koncerniaki, ale wyszukane rodzaje lokalnego czeskiego piwa. Jeśli chodzi o polskie piwo, Polacy piją te powyżej 5 proc. Piwo bezalkoholowe to rarytas. Z niewiadomego mi powodu Polacy kojarzą czeską kuchnię ze smaženým sýrem. Wiele razy przygotowywałem go znajomym i zawsze byli zadowoleni. W sumie na smaženým sýrze kończą się moje zdolności kulinarne.

Jak reagują Polacy na wieść o tym, że pochodzisz z Republiki Czeskiej?

Polacy kojarzą nasz kraj głównie z Pragą. To bezapelacyjnie numer jeden wśród Polaków. Poza tym Czechy dla nich to Helenka Vondráčková (wielkie dla mnie zaskoczenie) i jej piosenka  „Malovaný džbánku“ oraz Ewa Farna, której twarz znajdziemy na okładkach wielu kobiecych pism.

Interesujesz się polską polityką?

Polską politykę śledzę głównie poprzez portal lidovky.cz. To wystarczy, abym miał informację co się w Polsce dzieje i bym mógł dyskutować o tym z moimi znajomymi. Partie polityczne są tutaj trochę bardziej konserwatywne niż w Czechach, ale to chyba ze względu na wpływ Kościoła. Duża część polskiego społeczeństwa jest wiecznie niezadowolona z życia, tak samo jak Czesi zresztą.

Kim jest Jiří Kočka?

Urodził się w 1990 roku. W Pradze studiuje nauki społeczne. Ku zdziwieniu rodziny i znajomych, na swój kierunek w programie wymiany studentów Erasmus wybrał Polskę. Trafił na jedna z wyższych uczelni we Wrocławiu.

Reklama

Jedna myśl na temat “Czesi Polakom kojarzą się z piwem i smaženým sýrem, mówi Czech mieszkający we Wrocławiu

Możliwość komentowania jest wyłączona.

Stwórz darmową stronę albo bloga na WordPress.com. Autor motywu: Anders Noren.

Up ↑

%d blogerów lubi to: